poniedziałek, 28 stycznia 2013

lakierożele

Lakierożele, to drogi interes ale polecam, uważajcie co kupujecie bo lepiej wydać więcej i mieć coś dobrego niż mniej i jakieś gówno !
Gdzieś tak przed wakacjami moja mama poszła do kosmetyczki zrobić sobie akryle, a ta jej poleciła nowość "lakierożele" moja mama taka ucieszona zgodziła się bo stwierdziła ze dlugo sie trzyma, szybko sie robi no i u kosmetyczki zapłaci za nie tylko 50 zł. Po powrocie do domu zadowolona usiadła na allegro.pl i znalazła jakieś tańsze z "lacco UV" była tam maszynka, bambusowe patyczki, kilka gruboziarnistych pilników, polerka, waciki bezpyłowe, aceton, cleaner no i lakiery, baza, lakier nawierzchniowy i 5 kolorów. Za wszystko zapłaciłyśmy   ok. 230 zł. Wszystko pięknie ładnie zrobiłam mamie paznokcie , które powinny trzymać sie co najmniej 2 tyg, u nas trzymały się jak zwykły lakier tylko kilka dni. Dlaczego? poprostu lakiery były za słabe, tanie badziewie. Potem mama kupiła baze podkładową i nawierzchniową z firmy CND za 2 lakiery zapłaciła 120 zł. Po pomalowaniu nimi i dodaniu kolorowego z innej firmy zaczeły odpryskiwać jeszcze szybciej, dopiero teraz dowiedziałam się że nie można łączyć lakieru z dwóch różnych firm bo będą odpryskiwały, więc zamówiłam lakierożel czerwony z firmy CND i czekam obecnie aż przyjdzie paczka :)

 A oto co posiadam :




01.Polerki zwykła gruboziarnista i doskonała z Top Choice
02.Baza podkładowa i nawierzchniowa z firmy CND
03.Kolorowe lakiery z Lacco UV
04.Gel cleaner
05.Aceton, chyba najmocniejszy
06.Gąbeczki przyjadą się do przetarcia oraz do Robienia ombre nails
07.Lampa na jedna rękę
08.Waciki bezpyłowe


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz